Link :: 31.01.2007 :: 15:45
Czy naprawdę kochamy sercem?
Ze strachu mamy duszę na ramieniu, z głodu kiszki grają nam marsza, a kochamy całym sercem – nie całą głową.
Serce - cel strzał Kupidyna - może zostać złamane. I ma swoje racje, których rozum nie uznaje, co potwierdzają najnowsze badania naukowe. To ono rządzi miłością. Serce nie jest jedynie jej najbardziej „widocznym” fizycznym wyrazem – jest ważną podstawą miłości.
Dla Arystotelesa najważniejsze było serce. Natomiast rzymski lekarz Claudius Galenus pierwszeństwo dawał mózgowi. Świat arabski sławił wątrobę. Przez długi czas serce było raczej synonimem rozumu niż uczuć. Dopiero w drugiej połowie XIII wieku weszło do ikonografii jako siedlisko miłości. Zresztą - początkowo - głównie miłości religijnej. Paradoksalnie, prawdziwym siedliskiem świeckich uczuć stało się w XVIII wieku, gdy rodziła się kardiologia. Stopniowo, w XX wieku, miłość coraz bardziej „przemieszczała się” do mózgu i stała się w końcu emocją całkowicie wytwarzaną i kontrolowaną przez mózg.
Stąd - dla niektórych - miłość sprowadza się do łańcucha reakcji chemicznych. Dziś częściowo zawrócono z tej drogi biologicznego „materializmu”. Z najnowszych doniesień wynika, że uczucie miłości bierze się ze złożonych interakcji między ośrodkami mózgu (instynktów, emocji i myślenia) a sercem.
Serce odzyskało więc trochę „niezależności” w dziedzinie miłości. Nie jest jedynie „odbiciem” tego, co zadecyduje mózg. Dysponuje w pierwszej kolejności czymś, co niektórzy nazywają „małym mózgiem” – kilkudziesięcioma tysiącami własnych neuronów zdolnych wpłynąć na mózg, przekazując mu „wewnętrzne” informacje. Dysponuje również własną rezerwą hormonalną - serce, tak jak inne organy, jest po części kierowane przez ośrodek instynktów w mózgu. Ten wywołuje automatyczne i niepoddane refleksji reakcje fizjologiczne, takie jak strach czy złość... Powoduje na przykład przyspieszenie akcji serca, wzrost ciśnienia krwi, nadmierne pocenie się, rumieńce itd.
Dzięki nowoczesnym technikom obrazowania mózgu lepiej dziś znamy jego części odpowiedzialne za emocje. Części te stanowią obszar nazywany „mózgiem emocjonalnym”. Jest on rozsiany w korze mózgowej i w ośrodkach podkorowych (takich jak ciało migdałowate czy hipokamp). W królestwie mózgu wszystko jest interakcją – to, co robi ośrodek instynktów uruchamia reakcję ośrodka emocji, a wszystko „wieńczy” ośrodek myślenia.
Kiedy spotykamy więc osobę, która nam się podoba, ośrodek instynktów ożywia się i pyta ośrodek emocjonalny, co o tym sądzi. Ten szuka w swojej pamięci sytuacyjnej (tworzonej przez lata nauki) wspomnień odnoszących się do takiej sytuacji, żeby stwierdzić, czy są one pozytywne, czy nie. Ośrodek myślenia ocenia sytuację według praktycznych kryteriów „wykonalności”. Wszystko to pociąga za sobą uwolnienie neuroprzekaźników i hormonów: dopaminy związanej z oczekiwaniem na nagrodę i przyjemność; noradrenaliny aktywnej przy stresie i wysiłku; serotoniny odpowiedzialnej za sen, ale również za apetyt i potrzeby seksualne; wazopresyny i oksytocyny, które prawdopodobnie odgrywają rolę w odczuwaniu bliskości i przywiązania. Sławna miłość od pierwszego wejrzenia wynikałaby więc między innymi z „potopu” tych neuroprzekaźników.
Uczucie miłości i pożądania stanowią część tego, co nazywamy „systemem nagrody”: emocje wywołują pragnienie, które prowadzi do przyjemności (lub cierpienia). Badając aktywność mózgu osób, którym pokazywano zdjęcia osób bliskich i kochanych lub osób nieznanych, naukowcy stwierdzili ku swojemu zaskoczeniu, że kiedy pokazywano zdjęcia osób kochanych, aktywowały się te same obszary mózgu, które są pobudzone po zażyciu narkotyku. Jest to być może wyjaśnienie faktu, że miłość może być ślepa i że można stać się jej niewolnikiem. Ale w górę serca...
Jean-Luc Nothias
Komentuj(0)
Link :: 15.01.2007 :: 00:36 I SIEDZE W DOMU JEJKU DZIS JUZ DO PRACY HEH PO TAKIEJ PRZERWIE ALE POCIESZA MNIE FAKT ZE DLUGO JUZ TAM PRACOWALA NIE BEDE JESZCZE TYLKO 3 MIESIACE HEHE SAMA SIE ZASTANAWIAM CZY WYJECHAC Z JEDNEJ STRONY CHCE BO NAPEWNO ZAPOMNE O MOJEJ MILOSCI PO CO MAM CIRPIEC WIEM ZE TAM BEDE MIALA DOBRZE MOZE NIE BEDE MIALA TEGO NAJWAZNIEJSZEGO CZYLI OSOBY KTORA KOCHAM ALE TA OSOBA I TAK MNIE NIECHCE WIEC NIC INNEGO MI NIE POZOSTALO JAK WYJECHAC NAPEWNO Z CZASEM POKOCHAM KOGOS INNEGO ALE POTZREBUJE CZASU A TAM BEDE MIALA GO AZ ZA NADTO BEDE MIALA JAKIES ZAJECIE BO POZNAWANIE NOWEGO KRAJU NAUKA JEZYKA I WOGOLE TO POZWOLI MI ZAPOMNIEC O NIM!!! Komentuj(0)
Link :: 05.01.2007 :: 18:20 Imię Dorota posiada cechy przypisywane numerologicznej JEDYNCE
Jedynki mają szansę na realizację swoich najśmielszych pomysłów i wskazywanie drogi innym. Nieustannie dążą do ulepszania siebie. Niestety, mają też nadmierne wymagania w stosunku do innych osób, a to nie przysparza im przyjaciół. Jedynki są odważne, otwarte na ludzi, pełne entuzjazmu i niekonwencjonalne. Cieszą się z własnych osiągnięć, co bywa odbierane jako zarozumiałość. Komentuj(1)
Link :: 05.01.2007 :: 18:18 Motto: Pragnę.
Charakterystyka znaku:
Pierwsza dekada znaku to stu procentowy Skorpion jadowity agresywny i wojowniczy jak jego zwierzęcy symbol. Posiada dużo energii i nie brak mu ambicji. Łatwo realizuje się w pracy gorzej w życiu osobistym. Druga dekada znaku to połączenie cech Skorpiona i Ryb, daje to łagodniejszą osobowość. Jest dynamiczny, ale również tolerancyjny i opiekuńczy wobec słabszych. Sam nie znosi podporządkowania i dyscypliny. Wolnościowiec, romantyk poszukujący idealnej miłości. Trzecia dekada znaku to Skorpion z dodatkiem cech Raka. Najłagodniejszy i najmniej konfliktowy ze Skorpionów. Odznacza się dość dużą elastycznością, wyrozumiałością i wrażliwością. Nie znaczy to jednak, że brakuje mu uporu i konsekwencji w działaniu.
Jak kochać Skorpiona?
Nie ukrywając własnych oczekiwań i marzeń erotycznych. Jak z nim rozmawiać?- Zdecydowanie i pewnie, zachowując cały czas kontakt wzrokowy. Jak go rozszyfrować?- Z zaskoczenia nocą, gdy się przebudzi poproś by opowiedział swój sen.
Ona - jak ją zdobyć?
Imponuje jej ktoś z klasą, ktoś niepowtarzalny, wyjątkowy. Żaden maminsynek i mazgaj nie wchodzi w grę. Jeśli nie jesteś aż tak przebojowy, to improwizuj może się uda. Potem musisz być szczery i wierny, tolerancyjny i opiekuńczy.
Z kim najlepiej czuje się pani Skorpion?
Bardzo dobrze z: Rakiem, Panną i Baranem.
Dobrze z: Wodnikiem i Rybami.
Obojętnie z: Wagą
Komentuj(0)
Link :: 05.01.2007 :: 18:16 KOBIETA SKORPION
Pierwsze wrażenie? Jesteś tajemnicza. Do perfekcji opanowałaś więc sztukę milczenia, które mówi wszystko. Gdy spotkasz mężczyznę, który budzi Twoją ciekawość, wrażenie, jakie to na Tobie robi, objawia się tylko lekko dostrzegalnym poruszeniem. Nie masz w zwyczaju się spieszyć. Instynkt drapieżnika mówi Ci, że nie powinno się przedwcześnie zdradzać swoich zamiarów. Lekceważąco odnosisz się do banalnych sztuczek -zalotnych uśmiechów i zakładania nogi na nogę. Gdy znajdujesz się w towarzystwie takich kobiet, stanowisz do nich silny kontrast. Twoja metoda okazuje się skuteczna. Mężczyzna odbiera wyzwanie czując, że musi podjąć ten niemy dialog, jeśli nie chce okazać się małym chłopcem.
Jesteś zdolna do wielkich namiętności. Nie celujesz dla zabawy w różowe, emaliowane serduszka. Twoje strzały są prawdziwe i wbijają się głęboko. Kontakty z mężczyznami motywowane są emocjami j głębokimi potrzebami. Nie znasz letnich uczuć. Albo pochłaniają cię całkowicie, albo wcale. Pożądasz i nienawidzisz. Kogo zaś pokochałaś, pragniesz posiąść na zawsze. Nie ma określonego typu mężczyzny, który Ci się podoba. Nie ma znaczenia jaki kolor mają jego oczy, czy nosi garnitur czy sweter. Ważne jest to coś, co sprawia, że chcesz poznać go bliżej. Nie zawsze dowierzasz intuicji, pragniesz wiedzieć o nim wszystko, czytać w jego sercu. Nie chciałabyś oddać serca człowiekowi powierzchownemu lub co najgorsze o tchórzliwemu. Kto chce zaskarbić sobie Twoje względy musi udowodnić Ci, że stać go na wiele, l jeszcze jedno. Nie powinien nigdy próbować zabawiać Cię opowieściami o swoich miłosnych podbojach. Nie masz ochoty dzielić z nikim miejsca ani w jego sercu, ani pamięci!
Nie istnieje dla Ciebie miłość platoniczna, wcześnie zaczynasz seksualną edukację, ale erotyczne pasje nie mają nic wspólnego z obsesją. Różnią się od niej tym czym znawca kuchni odróżnia się od pospolitego obżartucha. O ile pierwszy potrafi zachwycić się wykwintnością dania o tyle drugi rzuca się na pierwsze lepsze jedzenie powodowany wiecznym ssaniem w żołądku. Ty jesteś mistrzynią celebracji. Noc z Tobą zaczyna się od pobudzenia apetytu - prowokacyjnych pieszczot, śmiałych, budujących napięcie, ale jeszcze nie obiecujących dalszego ciągu. Dopiero, gdy naprawdę zachcesz posunąć śle dalej, gra ciał zaczyna się na dobre. Pełna niespożytej energii i zmysłowości, kochasz się z zapamiętaniem i determinacją z jaką zdobywa się szczyty. Sfery erogenne, z których płyną najsilniejsze bodźce, znajdują się u Ciebie w okolicy narządów płciowych.
Życie z Tobą prowadzi do nieba lub piekła. Zanim więc postanowicie ruszyć w drogę przeczytajcie co napisane jest na drogowskazie! Twoja dewiza to "wszystko" albo "nic". Nie potrzebujesz przecież więcej stów, aby opowiedzieć o miłości. Zdarza Ci się więc "zużyć" kilku mężów udowadniając to światu. Przeszkodą w Twojej drodze do szczęścia jest zaborczość l przesadna emocjonalność. Szczęście to dla Ciebie stan trudno osiągalny, oznacza bowiem sytość uczuć, ufność i spokój, czyli to wszystko co jest Cl z gruntu obce. Wolisz bawić się w wojnę i pokój, przechadzać się wśród beczek z prochem. Twoje związki z partnerem bywają trochę zbyt intensywne. Zwykle zbyt wiele dajesz by łatwo się zadowolić. Prowadzisz życie pełne wzlotów i upadków i pełną determinacji walkę o dominację. Jak każdy szanujący się drapieżnik, staraj się być arbitrem, a nie niewolnikiem swoich pożądań. Emocje, nad którymi nie panujesz niszczą Cię. Na szczęście masz silną osobowość i kiedy trafisz na tego jedynego łączy Was bardzo silna więź. Przywiązujesz się do mężczyzny, którego szanujesz i podziwiasz, a Twój podziw nie zależy od urody, ani stanu konta. Trudno ci jest pogodzić się ze zdradą lub brakiem lojalności. Jeśli ktoś cię zawiedzie już nigdy nie jest tak jak było. Krainę gorących uczuć od lodowatej obojętności dzieli przepaść cieńsza niż włos.
Komentuj(0)
Link :: 05.01.2007 :: 18:15 Bez seksu czujesz się jak ryba bez wody
Od pospolitych kochanów różnicie się tym, czym wyrafinowany znawca potraw od zwykłego obżartucha. Noc rozpoczynacie od preludium - dość śmiałych pieszczot, budujących napięcie. Jednak dopiero wówczas, gdy partner podejmie wyzwanie, co więcej gdy okaże się godnym ciebie przeciwnikiem, zaczynacie właściwą grę. Kochacie się z zapamiętaniem. Jesteście szczęśliwi tylko wówczas, gdy zbliżenie kończy się spełnieniem. Nie zawsze tak jest. I to cię doprowadza do rozpaczy. W chwili szczytowania bywacie bardzo daleko. Gdzie? Nigdy tego nie sygnalizujecie. Sferą erogenną są u ciebie powieki. Komentuj(0)
Link :: 05.01.2007 :: 18:14 i jeszcze troszke o moim znaku zodiaku Komentuj(0)
Link :: 04.01.2007 :: 19:33 Skorpion uwielbia niespodzianki, zagadki i tajemnice. Nie lubi więc informować innych, jaki prezent chciałby dostać. Lubi przedmioty magiczne - amulety, talizmany, biżuterię z magicznymi kamieniami. Uwielbia filmy, szczególnie horrory i kryminały. Cieszą go przedmioty unikalne, starocie, przedmioty związane z historią. Zaintrygują go książki o niewyjaśnionych zjawiskach, parapsychologii i naukach tajemnych. Chętnie przeczyta poradniki psychologiczne dotyczące wywierania wpływu na ludzi. Komentuj(0)
Link :: 04.01.2007 :: 19:33 Skorpion jest najseksowniejszym Znakiem Zodiaku. Przeżywa głęboko każdy, nawet bardzo krótki związek. Intensywność jego uczuć może przerazić na pierwszej randce. Jest namiętnym kochankiem, często nie odróżnia miłości od seksu. Pociągają go tajemnicze osoby o trudnej do ustalenia tożsamości. Uwielbia niebanalną scenerię do randek i potajemnych schadzek. Skorpion niechętnie mówi o uczuciach i późno ujawnia otoczeniu obiekt swoich westchnień. Jest bardzo zazdrosny. Potrafi uknuć misterną intrygę, aby pozbyć się rywala. Komentuj(0)
Link :: 04.01.2007 :: 19:16 Skorpion to osoba bardzo silna psychicznie.
Planetą tego znaku zodiaku jest Pluton, odpowiadający za głębokie przemiany i doświadczenia na granicy śmierci i odrodzenia.
Skorpiona łatwo poznać po przenikliwym spojrzeniu i seksownym wyzywającym stroju. Mimo tego w środku Skorpion jest bardzo uczuciowy, choć próbuje ukryć swoje emocje.
Strach przed zranieniem powoduje, że niechętnie otwarcie mówi o uczuciach i robi zmyłki, żeby nikt go nie rozszyfrował.
Skorpiona pociągają zagadki, tajemnice i niewyjaśnione zjawiska. Nic, co powszechnie dostępne, nie jest dla niego atrakcyjne. Lubi wszystko wiedzieć i potrafi zabawić się w detektywa, żeby zdobyć potrzebne mu informacje.
Jest zapalonym eksperymentatorem i często przeprowadza doświadczenia na sobie i swoich bliskich - pragnie poznać granicę cierpliwości, wytrzymałości i bólu. Może się nieraz wydawać, że Skorpiony są smutne i mało się uśmiechają. To wewnętrzne przeżycia i chowane emocje tak na nie działają.
Skorpion jest dobrym obserwatorem i psychologiem. Ma doskonałą intuicję emocjonalną i niełatwo go oszukać - wyczuje każdy fałsz. Od znajomych i partnerów życiowych wymaga całkowitego zaangażowania i poświęcenia - inaczej rezygnuje.
Często bywa agresywny. Szczególnie wtedy, kiedy stres i emocje sięgają szczytu. Skorpion ma charyzmę i wewnętrzną siłę, która nie pozwala mu na bycie osobą przeciętną. Jest dobrym organizatorem i kierownikiem.
Dla przyjaciół jest gotów zrobić wszystko. Zraniony Skorpion mści się okrutnie, a zniewag i krzywd nie zapomina i nie wybacza nigdy. Skorpion jest wytrwały i umie poczekać, żeby zdobyć upragnioną rzecz, stanowisko czy osobę. Skorpion odpoczywa najchętniej w gronie najbliższych przyjaciół, z którymi spędza wieczory w kinie lub w pubach. Lubi także wyjazdy nad jezioro lub morze. Komentuj(0)
Link :: 03.01.2007 :: 21:59 oddalabym wszystko aby byc przy nim ale niestety on mnie niechce heh musze sobie jakos z tym poradzic tylko cholera jasna niewiem jak!!! Komentuj(0)
Link :: 03.01.2007 :: 21:41 oj stare smieci stare heh i ciagle wracaja a co konkretniej?? niespelniona milosc a raczej nieodwzajemniona milosc Komentuj(0)
Link :: 01.01.2007 :: 18:44 i siedze w domku chora jestem i mam juz wszystkiego dosc nic mi sie nie uklada i wogole z nowym rokiem przyszly nowe problemy a raczej chyba stare ktorych nie pozalatwialam cholera jasna nie umiem sobie z tym poradzic musze jakos zapomniec ale nie umiem jakos nie umiem Komentuj(1)
Link :: 01.04.2006 :: 16:04 noi znow zajrzalam na bloga heh to z nudow noi znalazlam troszke wiecej czasu bo takto to zapracowana jestem niestety heh. Ale ostatnio sporo sie dzialo w moim zyciu!!! przede wszystkim to wyjazd do Wloch bylo zaje....fajnie ten wyjazd pomogl mi zapomniec o moich problemach wrocilam pelna energii i nowych pomyslów a noi jeszcze cos coraz czesciej zauwazam ze mysle o Pawle!!! nie nie tym z lodzi tym z Wloch. Spodobal mi sie bardzo jego charakter i sposob jak mruga oczami heh to takie slodkie mmmlllllaaaa a i jeszcze podoba mi sie jak mowi z zamknietymi zebami ehh tylko zaluje tego ze nie moglam sie do niego czesciej poprzytulac bo tak kocham to robic.Ale pociesza mnie jedno udalo mi sie ukrasc od niego dwa buziaczki hehe to juz cos choc sama sie sobie dziwie ze podczas tego pobytu bylam taka spokojna co wcale nie jest w mojej naturze moze dlatego ze balam sie ze on zle mnie odbierze hmmm Komentuj(0)
Link :: 03.02.2006 :: 17:49 CALY DZIEN PRZELEZALAM W LOZECZKU DOPIERO TERAZ SCIAGLAM SIE Z NIEGO I USIADLAM PRZED KOMPEM JESTEM ZDOLOWANA CHOLERA NIC MI NIE WYCHODZI OJ CIEZKO JEST NA TYM SWIECIE Komentuj(0)
photo lostheart
|